72-letnia kobieta została uratowana po dniach spędzonych w lesie w Maine. Została znaleziona obok ciała swojego zmarłego męża i przetrwała dzięki swojemu psu, który położył się na jej piersi, aby ją ogrzać.
Pamela Helmstadter, 72 lata, została uratowana w czwartek (17) po tym, jak przez kilka dni przebywała w lesie w Maine obok ciała swojego męża. Udało jej się przetrwać dzięki psu, który ją ogrzewał.
Kobieta i jej zmarły mąż John Helmstadter, 82 lata, zgubili się na szlaku przez cztery noce w hrabstwie Washington. Została znaleziona 180 metrów od ciała Johna.
Zgodnie z relacjami Maine Warden Service, Pamela przetrwała temperatury sięgające -2 °C oraz deszcze i burze. Została znaleziona z ciężką hipotermią.
„Kiedy zespół z psem K-9 ją odnalazł, pies był bardzo opiekuńczy wobec niej i nawet położył się na jej piersi. Wygląda na to, że pies robił to również w nocy, aby pomóc jej się ogrzać” – powiedział sierżant Josh Beal.
Para była w lesie z dwoma psami, a mąż Pameli upadł i już się nie podniósł. Zapomniał zabrać ze sobą telefonu komórkowego, a oni postanowili opuścić szlak.
Sąsiad powiadomił policję po tym, jak jeden z psów wrócił do domu sam. Nie jest jeszcze jasne, jak zmarł John Helmstadter.
Zdjęcia: X @KristyTallman. Treść została stworzona z pomocą sztucznej inteligencji i sprawdzona przez zespół redakcyjny.